Nasze kocisko wylizało sobie ranę na barku i trzeba było iść do weta . Dostał zastrzyki , tabletki , smarowanie i zaczęło się powoli goić .
Bardzo powoli się goiło więc znowu wizyta u weta i jeszcze tabletki i smarowanie . Teraz widać efekt .
Tabletki wepchnąć w kota to straszliwe doświadczenie . Skubany widział że biorę tabletkę to przychodził na krzesło żeby pańcia siedziała na kanapie wygodnie i zaczynała się walka i plucie i kręcenie łebkiem i mlaskanie i ciamkanie aż udało się umieścić procha w środku kota . Pańcia puszczała ,,ofiarę,, a on co ? Przymilał się i mruczał i trzeba było głaskać . Potem pańcia musiała iść do łazienki i wyszorować ręce : oplute , pogryzione i upaprane oślinioną tabletką . I tak 2 x dziennie przez 10 dni . Tak to jest jak się ma kota...
Obserwatorzy
wtorek, 31 stycznia 2012
niedziela, 29 stycznia 2012
Trafiony zakup
Jako że troszkę szyję to nazbierało mi się trochę różnych przydasi . A szpulki do maszyny są najpotrzebniejsze i najbardziej niesforne , chciałam sobie kupić tyle żeby nie wywalać niepotrzebnie nici jak szyję coś w innym kolorze . Czytałam o pudełkach na szpulki i chciałam takie mieć ale ceny były nieciekawe. A tu proszę ! W mojej znajomej pasmanterii takie cacko na 25 szpulek puste i ze szpulkami . I za taką cenę ! Szpulki wypróbowane i do mojego stareńkiego Łucznika pasują .
Okazało się że szpulki na sztuki są po 1,50 zł , bardzo jestem zadowolona z takiego zakupu . Zastanawiam się jaka to firma ( nie spytałam ) a nie było żadnej naklejki i jak długo mi te szpulki wytrzymają . Moim zdaniem i tak zysk bo pudełka mi zostaną i w końcu będzie porządek .
Okazało się że szpulki na sztuki są po 1,50 zł , bardzo jestem zadowolona z takiego zakupu . Zastanawiam się jaka to firma ( nie spytałam ) a nie było żadnej naklejki i jak długo mi te szpulki wytrzymają . Moim zdaniem i tak zysk bo pudełka mi zostaną i w końcu będzie porządek .
niedziela, 22 stycznia 2012
Gdzie ta zima
Już prawie koniec Stycznia a pani Zima chyba zaspała . To na przekór szarudze za oknem pokażę kilka ,,Wiosennych,, fotek z zeszłego roku :
U nas deszcz i wiatr i czasem niby śnieg , niby bo nie zdąży do ziemi dolecieć a już się topi . Ponuro i smutno jakoś , nie lubię takiej pogody . Często nawet w środku dnia trzeba w domu światło zapalić bo ciemno jest .
U nas deszcz i wiatr i czasem niby śnieg , niby bo nie zdąży do ziemi dolecieć a już się topi . Ponuro i smutno jakoś , nie lubię takiej pogody . Często nawet w środku dnia trzeba w domu światło zapalić bo ciemno jest .
piątek, 6 stycznia 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)