Jeden ze storczyków odmówił współpracy. Szkoda że nie zrobiłam fotki jak był w doniczce, ale obwisłe listki i tak widać. Coś trzeba było zrobić więc wytargałam dziada z bezpiecznego pojemnika. I co się okazało?
To co było widać to nowe 3 odrosty a stara część sobie ukryta gniła i zarażała resztę. Zaczęłam więc obcinać to co wydawało mi się chore.
I w końcu tyle zostało :
Wyczytałam że miejsca cięcia trzeba zabezpieczyć węglem drzewnym (nie mam) albo cynamonem !!!!! (mam). Oto efekt ,,cynamonowania,, :
A tak wygląda zgniła stara zaraza :
Powinno to zostać do podeschnięcia na 24godziny, 3 złączone ze sobą roślinki. Zostawiłam i poszłam do pracy. Tylko gryzło mnie to złączenie. Pomyślałam że jak wsadzę razem to jak jedno zacznie gnić to znowu zarazi następne, a jak rozdzielę to może choć jedno przetrwa. Natychmiast po powrocie rozdzieliłam roślinki.
Miałam jechać do marketu po keramzyt i pojemniki ale choróbsko mnie złożyło i nic z tego nie wyszło. Tylko że roślinki już trzeba posadzić, no dobra może kora im nie zaszkodzi. Ale skąd wziąść taki pojemnik?
Najlepiej zrobić z przydasi domowych. 2 kubki plastikowe skądś tam i pudełko po jakichś witaminkach, kombinerki, gwoździk i gaz do zrobienia dziurek. Oto co wyszło :
Posadziłam, wstawiłam do wody
ale nawodnione trzeba jakoś oddzielić od wody, w tym oryginalnym to nie kłopot a w tych 2 domowych ? Dalej kombinujemy z tego co w domu, i oto co na szybko wyszło.
Może choć jedna roślinka przetrwa bo bardzo dekoracyjne ma kwiatki ten storczyk, niewielkie ale podobne do małych ośmiorniczek. Teraz czekamy na efekt.
Obserwatorzy
niedziela, 22 kwietnia 2012
piątek, 20 kwietnia 2012
Storczyki cd.
Kwitnący storczyk wciąż pięknieje, już trzy kwiaty :
A inny wypuścił takie coś jakby pęd ? Storczyk jedno pędowy a to rośnie do góry. Czyżby nowy pęd i będzie dwu pędowy ? A słyszałam że tak nie da rady. Pożyjemy - zobaczymy.
Zobaczymy co z tego wyniknie, mam nadzieję że córcia zadowolona. Kwiatki ładne ale jako roślinki domowe dalej do mnie nie przemawiają. Chyba tradycjonalistka ze mnie straszna. Lubię paprocie, bluszcze, zielistki, anginkę, pelargonię, oleander, chińską różę itp.
A inny wypuścił takie coś jakby pęd ? Storczyk jedno pędowy a to rośnie do góry. Czyżby nowy pęd i będzie dwu pędowy ? A słyszałam że tak nie da rady. Pożyjemy - zobaczymy.
Zobaczymy co z tego wyniknie, mam nadzieję że córcia zadowolona. Kwiatki ładne ale jako roślinki domowe dalej do mnie nie przemawiają. Chyba tradycjonalistka ze mnie straszna. Lubię paprocie, bluszcze, zielistki, anginkę, pelargonię, oleander, chińską różę itp.
czwartek, 19 kwietnia 2012
sobota, 14 kwietnia 2012
A storczyk pięknieje..
piątek, 6 kwietnia 2012
Baba drożdżowa parzona
Proporcje :
50 dkg mąki
1 szkl. śmietany
2 łyżki stołowe mleka
7 dkg drożdży
15 dkg cukru
10 żółtek
15 dkg masła
5 dkg rodzynek
5 dkg migdałów
sól
1/3 laski wanilii
Ciasto :
Mąkę przesiać, wygrzać. Z ciepłego mleka, drożdży, łyżki mąki i łyżki cukru zrobić rozczyn. Rodzynki opłukać, wysuszyć w ściereczce. Migdały sparzyć, obrać, drobno pokroić. Zagotować śmietanę i wymieszać z trzecią częścią mąki. Żółtka utrzeć z cukrem i wanilią. Do przestudzonego ciasta dodać drożdże, wymieszać, a gdy podrośnie dodać żółtka, wyrobić ciasto. Wyrabiać długo, dodając na końcu stopione masło. Do wyrobionego ciasta dodać rodzynki i migdały ( ja nic nie daję ) pozostawić do wyrośnięcia. Formy na baby wysmarować masłem. Nakładać wyrośnięte ciasto do połowy wysokości form, a po powtórnym wyrośnięciu - upiec. Ciasto jest delikatne, nie należy więc w czasie pieczenia bab przesuwać. Po wyjęciu z pieca i lekkim przestudzeniu wyjąć z formy, a gdy zupełnie wystygną - polukrować.
Wesołych, zdrowych, słonecznych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy oraz mokrego Dyngusa !!!
życzy Dancia z rodziną
50 dkg mąki
1 szkl. śmietany
2 łyżki stołowe mleka
7 dkg drożdży
15 dkg cukru
10 żółtek
15 dkg masła
5 dkg rodzynek
5 dkg migdałów
sól
1/3 laski wanilii
Ciasto :
Mąkę przesiać, wygrzać. Z ciepłego mleka, drożdży, łyżki mąki i łyżki cukru zrobić rozczyn. Rodzynki opłukać, wysuszyć w ściereczce. Migdały sparzyć, obrać, drobno pokroić. Zagotować śmietanę i wymieszać z trzecią częścią mąki. Żółtka utrzeć z cukrem i wanilią. Do przestudzonego ciasta dodać drożdże, wymieszać, a gdy podrośnie dodać żółtka, wyrobić ciasto. Wyrabiać długo, dodając na końcu stopione masło. Do wyrobionego ciasta dodać rodzynki i migdały ( ja nic nie daję ) pozostawić do wyrośnięcia. Formy na baby wysmarować masłem. Nakładać wyrośnięte ciasto do połowy wysokości form, a po powtórnym wyrośnięciu - upiec. Ciasto jest delikatne, nie należy więc w czasie pieczenia bab przesuwać. Po wyjęciu z pieca i lekkim przestudzeniu wyjąć z formy, a gdy zupełnie wystygną - polukrować.
Wesołych, zdrowych, słonecznych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy oraz mokrego Dyngusa !!!
życzy Dancia z rodziną
Subskrybuj:
Posty (Atom)