Przyznaję się że porwałam się z motyką na słońce, ale bardzo powoli idę do przodu :
Tak to jest Bitwa pod Grunwaldem, a tak wyszywam z pomocnikiem :
Wyszywam już 3 lata i aż się boję ile mi to jeszcze zajmie czasu. Wymyśliłam że jak umieszczę na blogu to kochane dziewczyny zmotywują mnie do wydajniejszej pracy :))). Kochane bardzo na was liczę :))).
Wygrzebałam też zaczęty obraz z twarzą Jezusa, mam tam kilka kolorów które przydadzą się do bitwy więc powoli go skończę. Tym sposobem UFOk zniknie a ja nie dokupię muliny jakby co. Tak się prezentuje :
Trochę przybyło ale na takiego pomocnika można liczyć. Jak popatrzy groźnie ...
Brawo,brawo wreszcie sobie przypomniałaś jak to jest trzymać w ręce coś większego do szycia,jestem pierwsza która będzie Cie dopingować do dalszej pracy.Powoli dotrzesz do celu nikt Cię nie goni.Drugi obraz tez fajny-tylko proszę skończ pozaczynane.
OdpowiedzUsuńo ja nie mogę.. padłam i wstać nie mogę.. jestem pod ogromnym wrażeniem "bitwy". trzymam kciuki abyś cały czas miała wene :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy dożyję końca tej bitwy????Jak widać Loluś coraz chudszy..
OdpowiedzUsuńTo specjalnie 1 krzyżyk dziennie będę robić !!!
Usuńno ,no Kochana jestem pod wrazeniem...bitwa to wielkie wyzwanie,dlatego bede mocno trzymala kciuki za jej ukonczenie...bedziesz miala wspanialy obraz...jak bedzie opadac Cie chec do dalszych krzyzykow to daj nam znac,a my Cie na pewno wstrzasniemy i przy naszej pomocy go ukonczysz...
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny ! Bardzo liczę na wsparcie :))
OdpowiedzUsuńo matko i córko!!!!
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem!!!
szacun kochana,takie dzieło na tapecie!!!
ale,ale czy trzeba wstrząsnąć ???
NO TO WSTRZĄSAM!!!!
POWODZENIA I SPOKOJNEGO WIECZORU:)))
o matko i córko!!!!
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem!!!
szacun kochana,takie dzieło na tapecie!!!
ale,ale czy trzeba wstrząsnąć ???
NO TO WSTRZĄSAM!!!!
POWODZENIA I SPOKOJNEGO WIECZORU:)))